Scenariusz został opracowany w związku z realizacją programu o treściach ekologicznych "Nie wypalajmy traw, przecież nie zabija się skowronków" - ogłoszonego przez Zarząd Główny Ligi Ochrony Przyrody.
SCENARIUSZ INSCENIZACJI „Nie wypalajmy traw” (Sztuka w dwóch odsłonach z tekstami piosenek) Odsłona I – Na łące Dziecko 1 Chodźmy tam gdzie łąka jeszcze rozespana, gdzie niziutko rośnie trawa i skowronki pięknie śpiewają od rana. (dzieci wchodzą i śpiewają piosenkę „Pójdziemy w pole w ranny czas”) Pójdziemy w pole w ranny czas, Młode traweczki, witam was! Młode traweczki zielone, Poranną rosą zroszone. Długoście spały twardym snem Pod białym śnieżkiem w polu tym, Teraz główeczki wznosicie, Bo przyszło słonko i życie. Dziecko 2 Patrzcie co się tutaj stało? Gdzie ta zielona łąka? Jeszcze wczoraj błąkała się tu biedronka i szukała kosmatego, pasiastego bąka. Biedronka Cóż robić mam? Nie ma mojego męża ani moich dzieci. Pomóżcie mi ich znaleźć póki słonko świeci. Chodziłam po polu, sprawdzałam w ogródku, ale szukam wciąż bez skutku. Dziecko 3 Pomożemy ci biedronko mała, ale powiedz proszę, gdzie ta łąka, co tak ładnie pachniała? Gdzie są te śliczne polne kwiatki, czerwone maki, żółte mlecze i niebieskie bratki? Biedronka Źli ludzie tutaj byli i bezmyślnie łąkę podpalili. Nic tych ludzi nie obchodzi, że ogień zwierzątkom szkodzi, bo małe zwierzątka żyją wśród zielonej trawy i tam żywią się, rosną i urządzają zabawy. Duże zwierzęta i te małe uciekają, bo od żuczka do jelenia, wszystko boi się płomienia. Czajka (przylatuje) Na wilgotnej łące w krzaka cieniu zbudowałam gniazdo w niewielkim zagłębieniu. Wysłałam domek korzonkami i suchych traw źdźbłami, tam złożyłam jajka, symetrycznie na krzyż cieńszym końcem do środka. Wyglądały jak stokrotka. Nie mam mojego gniazda, nie mam moich znajomych, co ja teraz pocznę biedna sierotka? Dzieci A co to? To dżdżownica, która przed ogniem uciec bardzo chciała. Widocznie wyszła z podziemi, bo spulchniać i użyźnić glebę miała. Człowiek nie docenił jej wysiłku i zabił ja zuchwale. Dziecko 5 (słychać smutny śpiew skowronka) A co to za głosy? A co to za szlochy? Dziecko 1 To mały skowronek. Skowronek Moje trele trili tri ri ri i gwizdy układamy w piękną długą pieśń. Dla kogo? Dla człowieka radości. A człowiek jak odwdzięczył się za to? Spalił nasze gniazda, spalił domy dla nas i naszych gości. Dzieci (zwracają się do wszystkich zwierząt) Skowronku pomożemy tobie i innym zwierzętom smutnym, które skrzywdził człowiek swym czynem okrutnym. Musimy coś zrobić, musimy się postarać, odnaleźć tych, którzy wyrządzili tyle krzywd i ich surowo ukarać. (W tym czasie za sceną słychać głos: PROSZĘ WSTAĆ! SĄD IDZIE. Dzieci Czy słyszycie? Chodźmy tam, może spotkamy tam wypalaczy traw. Odsłona II – w sądzie Sędzia (uderza młotkiem w stół) Otwieram posiedzenie sądu. Sprawa: łąka przeciwko ludziom. Oskarżeni: panowie Płomień, Iskra, Ogniarz. Czy oskarżeni będą mówić prawdę? Oskarżeni Tak. Sędzia Prosimy oskarżenie o odczytanie zarzutów. Oskarżyciel Zarzuca się oskarżonym panom umyślne podpalenie trawy na łące, wypłoszenie zwierząt tysiące, zniszczenie gniazd i pokarmu, a także spalenie dżdżownicy, która nie słyszała alarmu. Sędzia Czy oskarżeni przyznają się do zarzucanych im czynów? Płomień (krzyczy) Nie, nie przyznaję się! Iskra Jestem niewinny. Ogniarz Nic takiego nie zrobiłem. Sędzia W takim razie proszę oskarżenie o powołanie świadków oskarżenia. Oskarżyciel Powołuję na świadka zająca. Woźny Zając proszony jest, aby złożyć zeznania. (podchodzi z zawiniętym uchem i łapką) Sędzia Czy świadek przysięga mówić prawdę i tylko prawdę? Zając Proszę? Nie dosłyszałem. Sędzia Czy świadek przysięga mówić prawdę i tylko prawdę!!? Zając Tak! Przysięgam. Oskarżyciel Jakich czynów dopuścili się obecni tutaj ludzie? Zając Proszę wysokiego sądu! Jadłem sobie spokojnie trawkę i koniczynkę na łące, gdy tu nagle wbiegli ci oto ludzie i podpalili trawę tuż przy mojej norce. Zniszczono moją norę! Dobrze, że chociaż uciekłem w porę. Muszę opuścić naszą łąkę, bo nic po niej nie zostało. Była moim domem, spiżarnią i bogatą jadłodajnią. Oskarżyciel Dziękuję za zeznanie. Poproszę teraz mrówkę na świadka oskarżenia! Woźny Mrówka proszona jest na świadka oskarżenia! Sędzia Czy świadek przysięga mówić prawdę i tylko prawdę? Mrówka Tak, przysięgam. Oskarżyciel Jakich czynów dopuścili się obecni tutaj ludzie? Mrówka Proszę wysokiego sądu. Jestem bezdomna, tak jak moje siostry i bracia z całej naszej społeczności żyjącej w mrowisku na tej łące. Pewnego pięknego poranka pracujemy sobie uczciwie, znosząc do mrowiska różne martwe owady i igliwie, aż tu nagle pojawiają się ci oto trzej ludzie. Rozgrzebali zupełnie nasze mrowisko i zrobili na nim ognisko. Teraz nie mamy swojego mieszkania, nie ma gdzie zjeść obiadu ani śniadania. Kto teraz wybuduje nam dom wspaniały? Budowa mrowiska zajmie rok cały. Oskarżyciel Czy oskarżeni potwierdzają te zarzuty? (oskarżeni spuszczają głowy nic nie mówiąc) Czy świadek ma jeszcze coś do dodania? Mrówka Tak. Widziałam, jak odchodząc z miejsca pożaru, rozdeptywali piękne storczyki. Krzyczeli też bez umiaru, aż uciekły pasikoniki. Przestraszyły ich łobuzów wybryki. Oskarżyciel Dziękuję bardzo świadkowi. Na następnego świadka oskarżenie powołuje skowronka. Woźny Skowronek proszony o złożenie zeznań! Sędzia Czy świadek przysięga mówić prawdę i tylko prawdę? Skowronek Tak! Przelatywałem nad łąką koło wzgórza i zobaczyłem dżdżownicę, która z ziemi się wynurza. Krzyczałem do niej głośno z daleka. „Dżdżownico! Ogień się zbliża, prędko uciekaj!”. Ona jak mogła, szybko się wiła, lecz fala ognia wkrótce ją dogoniła. Oskarżyciel Dziękuję świadkowi. Czy jeszcze ktoś ma coś do dodania? Dzieci (podnoszą ręce) Dziecko 2 Dzisiaj rano przyszliśmy na naszą polanę zieloną, lecz zastaliśmy tylko smutek, żal – łąkę spaloną. Oto zwierzęta, które ledwo uszły z życiem i straciły wszystko w płomieniach. Oskarżyciel Dziękuję dzieci. Czy to już wszyscy? (podchodzi Ziemia i powietrze) Ziemia Pamiętaj człowieku – jestem Ziemią jedyną. Kiedyś byłam kochana i szanowana, ale tyś mnie podeptał i zlekceważył, chociaż pragnę, byś nadal tutaj żył! Skryłeś w mym wnętrzu różne straszydła, robiłeś porządki, wypalałeś trawy przez co ja – zbrzydłam. Stawiasz przede mną wielkie zadania, chociaż niemożliwe do wykonania. Daj mi szansę, pomocy wołam, Niech głos rozejdzie się dookoła. Żądam nade mną czystego powietrza, Wołam ratunku przed wypalaniem, Boję się chemii i wielu niebezpieczeństw jeszcze.
Powietrze O, ja biedne, szare powietrze, martwię się, że głos mój do was wkrótce nie dotrze. Jakże mam się bronić przed dymem? On mi naprawdę szkodzi! Ja ciężko dyszę, gdy lamenty Ziemi słyszę, Jakże mi smutno, że łąki nie widzę, bo brzydki smog nad Ziemią wisi i wszystko wokół się dusi i kisi. Sędzia Dziękuję świadkom. Oskarżyciel Dziękuję, nie mam więcej pytań do państwa. Oddaję głos obronie. (oskarżeni zaczynają coś mówić do siebie, potem porozumiewają się z obrońcą. Sędzia uderza młotkiem i uspokaja ich) Sędzia Proszę o głos obronę. Obrońca (chodząc po scenie) Wobec tak dużej liczby świadków oskarżenia wnoszę o łagodny wymiar kary. Moi klienci działali w nieświadomości. Wprawdzie wyrządzili dużo szkód, to jednak może poprawią się w przyszłości. Sędzia Czy oskarżeni przyznają się do winy? Oskarżeni Tak, przyznajemy się, lecz prosimy o karę łagodną, bo nie wiedzieliśmy, że wyrządzimy tyle szkód. Dziecko 3 Nie bądź osłem do kwadratu, do sześcianu mędrcem bądź. Wiedza to jest silny atut Staraj się go w rękę wziąć. Nie mów nigdy „ja tam nie wiem” kiedy zliczysz choć do trzech! Tam gdzie trzeba ruszaj głową i wysoko głowę nieś, oceniając na różowo swych komórek szarych treść. I ty możesz dbać o przyrodę, jeśli bardzo tego chcesz. Sędzia Dziękuję. Sąd udaje się na naradę. Ogłaszam krótką przerwę. Woźny Proszę wstać. Sąd idzie! (Ławnicy i sędzia wychodzą. Po chwili wchodzą na salę sądową) (Dzieci śpiewają piosenkę) „Nie niszcz roślin” 1. Nie niszcz już roślin, bo one żyją, słońca szukają i wodę piją. Pragną na łące mieszkać spokojnie, pragną dokarmiać zwierząt tysiące. 2. Zostaw w spokoju ptasie pisklęta, barwne motyle, dzikie zwierzęta. Spróbuj ratować wszystko, co żywe, co razem z tobą chce być szczęśliwe. Sędzia Ławnicy proszeni są o głos. Ławnik Oskarżeni są winni zarzucanych im czynów. Sędzia Czy oskarżeni mają coś do powiedzenia? Oskarżeni (wstają, mówią razem) Wyrażamy głęboką skruchę i pragniemy choć częściowo naprawić zło. Sędzia Ogłaszam przerwę, sąd udaje się na naradę. (Sędzia oraz ławnicy wychodzą i wracają) (Dzieci śpiewają piosenkę) „Zostawcie nam czysty świat” Jeszcze woda srebrzy się w rzece, jeszcze słychać szum morskich fal, jeszcze ptaki pod niebem lecą, niechaj zawsze tak będzie tak, będzie tak jak było. Ref. Zostawcie nam czysty świat, zostawcie zielony las, szum morza zapach traw, niech zawsze cieszy nas. Jeszcze świstak w górach się chowa, jeszcze rysia dziś znajdziesz ślad. Jeszcze nocą poluje sowa, niechaj zawsze będzie tak. Sędzia Wobec okazanej przez oskarżonych skruchy, sąd przychyla się do ich prośby. Kara zostanie złagodzona. Obywatele: Płomień, Iskra, Ogniarz będą dożywotnio uświadamiać innych o szkodliwości wypalania traw. (uderza młotkiem) Uważam rozprawę za zamkniętą. Dziecko Przyzna każdy, komu nie brak wyobraźni, czas najwyższy, by się z Ziemią zaprzyjaźnić, by otoczyć wreszcie starą, dobrą Ziemię naszą troską i miłością jak ramieniem. Pieśń o Ziemi niechaj płynie ponad chmury, niech ją nuci każdy człowiek, każdy kraj, aż zdumiony anioł szepnie, patrząc z góry: - Tam na Ziemi, to dopiero mają raj. Piosenka „Otwórz serce, otwórz drzwi” Mieszkańcu glazurowych grot Pierwotny łowco białych fok Namiętny trzebicielu kniej Przebiegły zatruwaczu rzek Pasterzu metalowych stad Tyś asfaltowych ścieżek pan Ty możesz gestem słabych rąk Zapalić atomowy stos Ref. Otwórz serce, otwórz drzwi Zejdź z betonu, poczuj rytm To jest miękkość, to jest dotyk To jest kołysanie traw Otwórz serce, otwórz drzwi Zejdź z betonu, poczuj rytm Daj się ponieść, zdejmij buty W miękkiej rosie boso tańcz Przed tobą drży potężny lew Przed tobą cichnie ptaków śpiew Przez ciebie żółknie trawy źdźbło Źródło ucieka w Ziemi głąb Umiera motyl, więdnie kwiat Pustynia wdziera się na gwałt Zastanów się, masz jeszcze czas Czy chcesz na świecie zostać sam?
Opracownie: Jolant Pastuszka (nauczycielka SP w Suszcu) W scenariuszu zostały wykorzystane różne utwory poetyckie i zmienione dla potrzeb scenariusza. |